Najgorętsze taneczne Fiesty w Łodzi! Zapraszamy w każdy piątek i sobotę od 21:00. Feel the latin vibe!   Sprawdź szczegóły



Flora – rzymska bogini wiosny i kwiatów

Posąg Flory, młodej kobiety w wianku i z bukietem kwiatów w dłoni, będącej w amitologii rzymskiej uosobieniemżyciodajnej siły, nadziei, płodności oraz nowego początku, był własnością kubańskiego plantatora kawyCarlosa Manuela de Céspedesa (1819-1874).

ZOBACZ VIDEO

Każdego roku Carlos zapraszał pobliskich plantatorów na wielką fiestę z okazji powitania wiosny.Tego dnia niewolnicy de Céspedesa również mogli świętować. Goście, na dobrą wróżbę udanych zbiorów,przyozdabiali stojący przed rezydencją posąg kwiatami z pobliskich pól. Podczas kilkudniowego świętowaniawszyscy pili i tańczyli do upadłego, wierząc, że czym zabawa większa, tym plony obfitsze.

Z czasem Florę zaczęli „odwiedzać” ludzie z różnych miast i wsi – nie tylko wiosną i nie tylko w nadziei na udane zbiory. Dziewczęta i zakochani składali u stóp posągu liściki w intencji miłości. Pojawiały się też prośby o zdrowie dziecka czy powodzenie w biznesach… Sława Flory rozchodziła się po wyspie, tym bardziej że to właśnie Carlosjako pierwszy plantator na Kubie uwłaszczył swoich niewolników, co wielu tłumaczyło jej wpływem.Rzeźba zyskiwała coraz większą popularność – u jej stóp zawsze leżały kwiaty i karteczki z prośbami o szczęście.

Po zwycięstwie Rewolucji Kubańskiej w 1959 roku majątki plantatorów zostały splądrowane i uwłaszczone.Figura trafiła w ręce handlarzy, a stamtąd na statek płynący do Neapolu. We Włoszech została poddanarenowacji w najlepszej manufakturze sztuki Funderia Artistica Ruocco, gdzie zyskała nowe szkliwo i kolory.Przez wiele lat stała w rezydencji znanego włoskiego kolekcjonera sztuki i była nazywana „kubańską wiosną”.Po jego śmierci trafiła na licytację.

Dziś Flora zdobi wnętrze Manuarte. Są tacy, którzy mówią, że jej moc nie osłabła. Wystarczy tylko pomyślećżyczenie, pogłaskać prawą dłoń „opiekunki” i czekać na odmianę losu. Nie zaszkodzi uczcić też inną tradycję związaną z Florą i… wypić za jej zdrowie!