Koncert The Rolling Stones
„Hola Habana!” – zwrócił się̨ do publiczności po hiszpańsku, Mick Jagger – świetnie tu być i was widzieć! Wiemy, że kiedyś trudno było wam słuchać naszej muzyki, ale dzisiaj jesteśmy tutaj i dla was gramy. Sądzę̨, że czasy się zmieniają!
Tuż po rewolucji w 1959r.trudno było być na Kubie fanem muzyki ze Stanów Zjednoczonych czy Wielkiej Brytani. W ocenie kubańskich władz muzyka ta bowiem reprezentowała zdegenerowany kapitalizm. Utwory The Rolling Stones, Elvisa Presleya i The Beatles były wręcz zakazane. Sam Fidel Castro przekonał się jednak w końcu do Johna Lennona, a w dwunastą rocznicę śmierci muzyka odsłonił nawet w Hawanie jego pomnik, zapewniając przy okazji, że „też jest marzycielem „. Koncert Stones’ów odbył się trzy dni po historycznej wizycie w Hawanie prezydenta Baracka Obamy. Była to pierwsza wizyta prezydenta USA na Kubie od 88 lat.
Jagger zażartował, że Prezydent rozgrzał dla nich publiczność. Koncert muzyków oglądało w Hawanie ponad milion osób.